Nie rak, nie wypadki samochodowe i nie cukrzyca. To właśnie choroby sercowo-naczyniowe stanowią najczęstszą przyczynę śmierci wśród Polaków – dotyczą aż 46% zgonów. Nadciśnienie tętnicze, występujące u 1/3 Polaków, kończy się tragicznie u 6 tys. chorych. Szczególnie niebezpieczny jest udar mózgu, który corocznie dotyka ok. 70 000 osób, z czego połowa umiera. Jednak liderem tej zatrważającej statystyki jest choroba niedokrwienna serca i jej powikłanie w postaci zawału. Nawet wszystkie nowotwory łącznie nie zabijają tyle osób, co wieńcówka. To jedna z najważniejszych i najpoważniejszych chorób cywilizacyjnych, która idzie w parze z postem technologicznym i „zbyt wygodnym” trybem życia. Dlaczego tyle osób cierpi na choroby układu krążenia i jak można im zapobiegać?
Z czego biorą się schorzenia serca i naczyń?
Choć choroby sercowo-naczyniowe mają różny przebieg, można wyodrębnić wspólne przyczyny ich powstawania. Podstawowym czynnikiem ryzyka jest otyłość, a zwłaszcza zbyt duża ilość trzewnej tkanki tłuszczowej (okalającej narządy). Bardzo szkodliwy dla serca jest permanentny stres, który przyspiesza rozwój miażdżycy, tym samym zwiększając ryzyko choroby niedokrwiennej i zawału. Pacjenci oddziałów kardiologicznych często są też na bakier z zasadami zdrowego żywienia i aktywnością fizyczną. Niestety, ale to co smakuje najbardziej, tj. żeberka w sosie, jajka na bekonie, karkówka z grilla, fast foods, słodkie lenistwo, ma wręcz katastrofalny wpływ na kondycję układu krążenia. Nie można również zapominać o papierosach, czyli „naczelnym” wrogu ludzkiego organizmu, odpowiedzialnym również za nowotwory i schorzenia układu oddechowego.
A oto inne czynniki ryzyka chorób sercowo-naczyniowych:
- predyspozycje genetyczne, tj. występowanie chorób układu krążenia w rodzinie
- płeć męska
- wiek średni i podeszły
- wysokie stężenie cholesterolu
- depresja
- zaburzenia metaboliczne, np. nietolerancja glukozy
Choroby sercowo-naczyniowe – profilaktyka
Znając przyczyny schorzeń układu krążenia, nietrudno zgadnąć, jak im przeciwdziałać. Jeśli i Ty masz na sumieniu grzechy wobec serca, warto dążyć do ich zniwelowania. Na początek przyjrzyj się swojej diecie – typowo „polskie” menu bogate w tłuszcze zwierzęce zastąp dietą śródziemnomorską, obfitującą w owoce, warzywa, zdrowe tłuszcze roślinne, chude mięso i ryby. Porzuć kanapowy styl życia i koniecznie znajdź idealną dla siebie aktywność fizyczną. Jeśli nie masz czasu na sport, po prostu zacznij więcej chodzić pieszo, zamiast wszędzie dojeżdżać samochodem. Twoje serce „odżyje” (a razem z nim płuca i inne organy), jeśli rzucisz palenie i ograniczysz mocny alkohol. Pamiętaj, że choroby sercowo-naczyniowe biorą się również z psychicznego napięcia, dlatego zadbaj o relaks i wprowadź w życie metody radzenia sobie ze stresem. Jeśli już odczuwasz objawy schorzeń układu krążenia, bądź pod stałą opieką lekarza i przyjmuj leki zgodnie z jego zaleceniami.
Be First to Comment